Dziś o dziwo jestem trzeźwy i nie będę ukrywał, że całkiem nieźle czuję się w tym stanie. Doprowadziłem siebie i mieszkanie do porządku. Przewietrzyłem pokoje i głowę. Kładę się do łóżka z mocnym postanowieniem, że jutro… jutro zaczynam wszystko od nowa.
powodzenia!
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj! :))
OdpowiedzUsuńNo i jak? Jak się udaje? Bo może wypróbuję Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńpuk, puk... ?
OdpowiedzUsuńgdzie Cię wywiało? (;
OdpowiedzUsuń